[              ]

Imię: Nexaron
Nazwisko: Dragonbite
Wiek: dość aby być nauczycielem, więc przynajmniej dwadzieścia parę i na tyle też wygląda
Pochodzenie: sądząc po "urodzie" któryś z krajów północnej Europy
Ranga: nauczyciel wychowania fizycznego (?)


Wygląd: Gdy członkowie ciała pedagogicznego i uczniowie zaczynają nabyć niezrozumiały umiejętności trudno się na ich tle czymś się wyróżnić, bo kto wie jakie zmiany w nich zajdą za moment. Gdyby jednak ograniczyć się do tych, którzy mogli jeszcze podawać się za przedstawicieli rasy ludzkiej, nie byłoby to już tak wielkim wyzwaniem. Głównym atutem Nexaron’a w tej materii byłby w pierwszej kolejności jego wzrost. Aby być bardziej precyzyjnym, powiem, że mierzy równe dwa metry wzrostu. Choć ze względu na jego postawę i sposób poruszania można tego nie dostrzec na pierwszy rzut oka. Jak to należy to rozumieć? W sposób dosłowny. Ma on tendencję do chodzenia zawsze lekko pochylonym ku przodowi. Ci co go nie znają zwykli żartować, że wygląda jakby cały czas szukał sobie "zajęcia". Nex ma świadomość tej „przypadłości”, ale nie czyni z tego nic, bo jemu to nie przeszkadza, a i inny nie zwykli tego zauważać aż do momentu gdy nie stanie przed nimi i raczy się wyprostować. Wtedy niemal, że zdaje się rosnąc w oczach. Jest on również "nieforemnie zbudowany". Oznacza to szeroki barki w połączeniu ze szczupłą sylwetką. Niby nie ma żadnego przełożenia w życiu codziennym, ale wystarczyło aby w dzieciństwie brano go za chuchro i chcąc dowieść ile jest wart pakował się w kłopoty, oraz bójki. Nie żeby tego nie lubił, ale teraz takie ich zestawienie powoduje problemy natury bardziej przyziemnej. Ma niebotyczne kłopot gdy potrzebuje kupić garnitur na jakąś specjalną okazję, których swoją drogą nie znosi i zawsze kończy się tym, że trzeba je szyć na miarę, bo nigdy nic na niego nie pasuje. Trzecią z cech, która nieomylnie pozwoli go rozpoznać w tłumie nawet na odległość to siwe, gęste, krótko przycięte włosy, które zawsze pozostawia w "artystycznym nieładzie". Jest to jednak atut nabyty po wydarzeniach jakie miały miejsce w szkole. Już wcześniej miał włosy bardzo jasnego blondu, a po tamtej nocy obudził się już siwy. Do innych dodatków, których w sposób naturalny nie mógł jego organizm wykształcić w sposób naturalny, można zaliczyć tatuaż pokrywający całą powierzchni pleców. Nie jest to jednak coś banalnego jak wizerunek kwiatka, serduszka, czy czaszki. Choć z drugiej strony nie jest łatwo opisać co właściwie ma on przedstawiać, więc załączam materiały poglądowe dla zainteresowanych. „Reszta”, choć nie mniej ważna od przedstawionych już cech, nie rzuca się tak bardzo w oczy. Na przykład jeśli z jakiegoś niezrozumiałego powodu mielibyście chęć nawiązać z nim kontakt wzrokowy, przekonacie się, że jego tęczówki mają odcień jasnego błękitu. Zakładając oczywiście, że taki właśnie byłby wasz zamiar. Na zakończenie warto jeszcze tylko wspomnieć, że choć nie posiada on ciała kulturysty, to jest dobrze zbudowany i sprawny fizycznie , a choć pewnie nie odgadnęlibyście ile waży (nie to za mało) to nie uraczy się u niego przejawów nadmiernej tkanki tłuszczowej. Co zresztą sam wymuszona na sobie przez swój sposób życia o którym uczniom nie będzie opowiadać aby ich nie zgorszyć.
Wzrost: 200 cm
Waga: 105 kg
Przewlekłe choroby: życia - niestety choroba nieuleczalna


Charakter: Lekkoduch i dzieciak. Takie właśnie pierwsze wrażenie przez większość czasu sprawia mężczyzna. W błędzie jednak są ci, którzy w to uwierzą i uznają, że to wszystko co da się w nim dostrzec. Wydaje się być on taki z racji, iż ponad wszystko nienawidzi nudy i lubi dobrą zabawę we wszelkiej postaci. Gdy jeszcze towarzyszy temu porządny zastrzyk adrenaliny, to gotów jest z uśmiechem na twarzy przyjąć kulkę czy dwie. Dodać trzeba przy tym, że przejawia również skłonności sadystyczne (choć obiecał nie "tykać" uczniów bez powodu) i dlatego zdarza mu się postrzegać osoby w swym otoczeniu przede wszystkim jako źródło. Na szczęście na terenie szkoły nie ma nikogo kto znałby go na tyle dobrze, więc wszyscy są jego potencjalnymi zabawkami. Swoją drogą wynika to z wypaczonego kręgosłupa moralnego, bo choć jest on osobą tolerancyjną i z otwartym umysłem, jest obojętny na los osób, których nie uważa za bliskie. Oczywiście, jeśli będzie "musiał" pomóc uczniom to to zrobi, ale nie dlatego, że chce, albo mu zależy na ich dobrze. Po takim opisie nie zdziwiłbym się gdybyście uznali, że mowa o jakimś psychopatycznym mordercy, który w najlepszym przypadku powinien odsiadywać dożywocie za kratami. Gdyby tylko wszystko było w życiu takie proste, otóż Nex jest również zdolny do przejawów dobroci, życzliwości i  po prostu nie jest idiotą. Dobrze wie jak działa społeczeństwo, oraz na ile może pozwolić. na dzień.
Fobie: Fobia to dość mocne słowo, ale jak każdy i on ma parę rzeczy który wprawiają go w dyskomfort psychiczny. Pierwsza z tych rzeczy to igły ponieważ jako osoba z bogatą wyobraźnią zawsze się obawia, że ta złamię się gdy będzie miał ją wbitą. Kolejna to wizyty u dentysty, ale kto czuje się swobodnie leżąc na fotelu gdy ktoś grzebie ci w gębie wiertlem? Nex bez wątpienia ma odchyły od normy, ale nie aż takie. Ostatnia rzecz to pająki, lecz nie liczcie, że zobaczycie go przed nimi uciekającego. Jest typem osoby, która wzięłaby tarantule na ręce (pod opieką wykształconego opiekuna), bo byłoby to dla niego bardziej ciekawe niż straszne.
Uzależnienia: tlen, woda, jedzenie


Historia: Nexaron urodził się w czymś, co sam zwykł określać jako "normalną zamożną rodzinę". To znaczy o ile takowe istnieją. Nie będzie też niespodzianką jeśli powiem, że miał matkę, ojca, a nawet co czasami przeklinał, młodszego brata. Gdy był młody nie wyróżniał się spośród innych rówieśników niczym, poza wzrostem, bo dość wcześnie zaczął rosnąć. Jak to z dziećmi bywało, było go wszędzie pełno i zawsze pakował się w kłopoty. Niektórzy nawet żartowali, że cierpi na niestwierdzone ADHD co można dostrzec nawet teraz gdy jest sobą. Nie mógł po prostu usiedzieć w jednym miejscu, ciągle szukając sobie jakiegoś zajęcia, a ponieważ wyobraźni nigdy mu nie brakło, zawsze coś sobie znajdywał. Często jedno z takich, które powodowały, że później rodzice chwytali się za głowy z niedowierzaniem. Nie raz i nie dwa były też to prostu bójki sprowokowane przez rówieśników tym, że był od nich trochę "inny", ale takie właśnie są dzieci. Nex z początku od ich unikał, ale jak każdy i on miał granice cierpliwości. Gdy została ona wyczerpana okazało się że jest mu z tym dobrze. Niestety tak mu zostało aż do dziś. Nie umknęło to oczywiście uwadze jego rodziców, a może po prostu chodziło o to, że coraz częściej musieli się tłumaczyć przed rodzicami pobitych rówieśników. Musieli sobie jakoś z tym poradzić i nie chcąc z nim "walczyć" z i tak nadpobudliwym dzieckiem, postanowili przekierować jego energię. Pomysł sprowadzał się do tego, że Nex miał być tak zmęczony aby nie miał sił sprawiać
kłopotów, a więc zapewnili mu szereg dodatkowych zajęć. Nauka pływania, dzięki któremu zdobył kartę pływacką i nauczył się udzielania pierwszej pomocy. Bouldering lub mówiąc prościej wspinaczka, bo było to lepsze aniżeli wspinanie się po gzymsach budynków i kanałach wentylacyjnych. Na koniec zaś do klubu dalekowschodnich sztuk walk (ninjutsu), by tam w kontrolowanych warunkach i pod nadzorem starszych mógł się mierzyć z innymi. Trenował tam nieco ponad dekadę swojego życia. Czego się nauczył? Wiele więcej niż zechce przyznać gdy go zapytacie, a co zwykł podsumowywać mówiąc, że ciało człowieka wbrew pozorom jakie stwarza w codziennym życiu są bardzo kruche, jeden przypadkowy krok, upadek, uderzenie wystarczy aby się zepsuło, a on nauczył się to powodować na żądanie. Nie zdobył przy tym medali w zawodach, czy certyfikatów poświadczających jego zdolności. Uznał, że zamiast kawałka papieru, czy metalu wystarczy mu to, że sam wie ile faktycznie potrafi. Dzięki tym wszystkim dodatkowym zajęciom chłopak trochę się wyciszył i nauczył kontrolować nadmiar energii, której wcale mu jednak nie ubyło. Może dlatego, a może z zupełnie innych powodów, których on sam nie chce zdradzać po ukończeniu studiów zniknął. Zabrał ze sobą jedną torbę podróżną i przepadł na bardzo długi czas bez znaku życia. Co robił? Gdzie był? To tajemnica. W końcu jednak wrócił również z tylko sobie znanych powodów. Mimo to rodzina zdążyła go już skreślić i uznać za porażkę, której trzeba było gdzieś się pozbyć. Korzystając ze swych wpływów załatwili mu przesłuchanie na nauczyciela w elitarnej szkole Gensou Koukou. Los tak chciał, że gdy przybył na rozmową w szkole doszło do incydentu i dyrektor nie mógł mu już pozwolić tak po prostu odejść.
Dodatkowe informacje: Tatuaż pokrywający plecy mężczyzny

Akcepto~